Bliss
wyczochrać kotka!
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:06, 01 Paź 2011 Temat postu: Osiemanstolatek o niezwykle luźnym podejściu do życia |
|
|
Castiel Meaws, braciszek wrednej Camille.
Pan Meaws od dziecka sprawiał wiele kłopotów. Stanowczo za wiele kłopotów. Uważając się za rasę lepszą, poniżał ludzi, rzucając na nich zaklęcia. Nie szanował rodziców, ani nie wyznawał jakichkolwiek wartości. Trudno było z nim wytrzymać. Jedyną osobą która jako tako miała na niego wpływ, była jego siostra Camille. Która jako jedyna potrafiła mu coś wyperswadować. Lata mijały a rodzice wciąż mieli dość wrednego synalka, którego mimo że strasznie kochali nie mogli wytrzymać. Wysłali go do rodziny we Włoszech. Gdzie przez przypadek poznał Sophie Morreu. Czarownicę która uciekała przed Łowcą Czarownic. Od razu przypadła mu do gustu, byli niebywale do siebie podobni. Szaleni i zwariowani. Opowiedział jej o księdze swojej rodziny i o swojej siostrze oraz o całym światku Ipswich. Na pożegnanie po ich spotkaniu, pocałował ją. Później już jej więcej nie zobaczył.
Nadchodzi koniec jego pobytu w Rzymie, uwaga wraca syn marnotrawny!
Biję kobiety, zabiera cukierki dzieciom i nie ustępuję miejsca babciom w autobusach.
Castiel raczej należy do osób nie miłych i niereformowalnych. Uwielbia adrenalinę i balansowanie po krawędzi. Wszystko co złe go kręci. Uwielbia kobiety, ze wzajemnością. Jest uparty jak osioł. Wychodzi z założenie że bez łamania zasad nie miałby w ogóle sensu, przynajmniej jego świat. Nienawidzi nudnych i dobrych ludzi. Nie ma do niczego szacunku, bawi się swoimi ofiarami, które wybiera z dokładnością. Marzy o zabiciu Łowcy. To było by coś nowego. Ma naprawdę duże pojęcie o świecie magicznym. Podczas gdy był w Rzymie odwiedził wiele bibliotek, poznał wielu ludzi.
Razem z Camille tworzą diaboliczny duecik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|